czwartek, 10 października 2013

Jesienna ciastolina

Kiedy za oknem zimno i wieje, trzeba ręce zająć czymś w domu. Na przykład ciastoliną.

Od długich miesięcy ciastolinę przygotowuję sama (wg tego przepisu). Tym razem zaproponowałam Gagatkom kolory jesieni - żółty, pomarańczowy, czerwony, brązowy i zielony (bo u nas ciągle jeszcze dość zielono na drzewach). Co prawda pomarańczowy wyszedł bardziej czerwony, a czerwony różowy, ale takimi szczegółami mało kto się przejmuje :-)

Do ciastoliny dodałam jesienne foremki, kasztany, żołędzie i liście.


Gagatki ugniatały, wałkowały, mieszały, wykrajały. Słowem TWORZYŁY :-)

12 komentarzy:

  1. Uwielbiamy ciastolinę, świetnie się bawiliście:)

    OdpowiedzUsuń
  2. O pomysłowe, my też mamy mnóstwo takich jesiennych skarbów i mnóstwo pomysłów na to co z nimi zrobić, ale jakoś na takie połączenie nie wpadłam :) Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  3. Switna jesienna zabawa! Wykorzystamy pomysl po powrocie do Londynu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam!! Nabrałam ochoty na domową ciastolinę ;) rozumiem że mieszamy wszystkie składniki i podgrzewamy dopóki..i tu mam problem ;) do jakiego momentu?? aha i czym zabarwiasz, barwnikami spożywczymi czy może czymś innym?? ja swego czasu barwiłam masę solną plakatówkami...z góry dziękuję za wskazówki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przymierzam się do napisania postu z przepisem :-) Używam barwników spożywczych, dodaję, jak już masa ostygnie. Podgrzewasz mieszając do czasu aż zrobi się kulka (naprawdę się zrobi) i masa będzie ładnie odchodziła od patelni. Ja jeszcze na koniec trochę tę kulkę rozgniatam i podgrzewam w środku, żeby była dobrze urobiona. Później zagniatasz i odstawiasz do przestygnięcia.

      Usuń
    2. właśnie coś o kulce wyczytałam ale że nie bardzo mi to pasowało - zapytałam ;) a czym zastępujesz "cream of tartar"?? sokiem z cytryny (tak zasugerowano w przepisie)?? chyba się jutro zabiorę za produkcję :))

      Usuń
    3. Nie muszę niczym zastępować, bo u nas w każdym sklepie jest do kupienia :-) W przepisie rzeczywiście była mowa o soku lub kwasku cytrynowym, ale nigdy nie używałam. Wrzuciłam za to na szybko i można w niektórych miejscach dostać (widziałam na allegro np). Może można spróbować z proszkiem do pieczenia po prostu?

      Usuń
    4. jak wypróbuję z proszkiem to dam znać jak wyszło :) dzięki jeszcze raz!!

      Usuń
    5. Czekam w takim razie! Mam nadzieję, że się uda :-)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...