Podświetlany stolik z prawdziwego zdarzenia chodził za mną ponad 2 lata, ale zawsze było coś ważniejszego do zrobienia/kupienia. Przez dwa sezony ratowaliśmy się białym pudłem z lampkami choinkowymi w środku, ale to nie było to, oj zdecydowanie nie to!
Wreszcie na początku listopada zebrałam się w sobie, zaciągnęłam koleżankę do Ikei, podłubałam trochę i stolik gotowy! A Gagatki szaleją!
W internecie można znaleźć mnóstwo pomysłów na stolik, mi spodobał się ten, ponieważ jego złożenie jest tylko odrobinę bardziej uciążliwe niż złożenie najprostszego stolika z Ikei.
Instrukcję wykonania, z której korzystałam znajdziecie tu. Strona jest po angielsku, ale jest też bardzo dużo zdjęć, które w razie czego powinny ułatwić zrozumienie.
Do wykonania potrzebujemy:
* Stolik dziecięcy LATT z Ikei
* 2 komplety oświetleniowe DIODER również z Ikei (w sprzedaży są białe oraz kolorowe, do naszego stolika użyliśmy kolorowych)
* Hmmm... acrylic sheet - pleksi? Nie mam pomysłu, jak to przetłumaczyć, ktoś pomoże? Kupiłam dokładnie to; autorka bloga proponowała kupić odrobinę grubszy, ale akurat nie było w sprzedaży, jeśli jednak znajdziecie 3mm, powinien być lepszy
* spray do oszronienia
* śrubokręt, dodatkowe śrubki, rzepy
Wykonanie krok po kroku zostało opisane na zalinkowanym przeze mnie blogu, jest tam też cała masa zdjęć. Swoich niestety nie mam - skręcałam stolik przy "pomocy" trzech par małych rączek, nie było czasu na aparat.
Pokrótce*. Nacinamy pleksi w rogach, następnie hojnie psikamy szronem do szkła i czekamy, aż wyschnie. Stolik składamy zgodnie z instrukcją ze sklepu, tylko zamiast blatu wkładamy oszronione pleksi. Po wewnętrznej stronie instalujemy światełka (popatrzcie tu na zdjęciach, jak je należy zamontować). Następnie od spodu przymocowujemy tę część, która miała być blatem, przy pomocy dodatkowych śrubek (białą stroną do góry). Śrubki należy wkręcić pod lekkim skosem uważając, by nie przebiły ścianek stolika. Na koniec można jeszcze uporządkować kabelki i przyczepić z boku stolika pilot do zmiany kolorów (w kolorowej wersji).
A później już tylko czekać na zapadniecie zmierzchu...
*) Jeśli będzie potrzeba, poprawię opis. Dajcie znać w komentarzach!
cudo!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :-)
Usuńjejku strasznie, strasznie mi się podoba!
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło słyszeć (czytać) :-)
UsuńSliczny! Wprosze sie na szkolenie :) jak to cudo zrobic. Nigdy nie bawilysmy sie podswietlanym stolikiem. Musze zrobic wersje uproszczona czyt. biale pudlo z lampkami choinkowymi i zobaczyc jak to sie spodoba Zarze.
OdpowiedzUsuńWpraszaj się, wiesz, że zawsze jesteście mile widziane :-) Dobre pudło do tego jest z Ikei, bo ma płaską przykrywkę
UsuńBoziu, boziu! Cudowności! Aż dech zapiera. Już wiem jak będzie nasz stolik wyglądał bo też się zbieram i zbieram żeby zrobić.
OdpowiedzUsuńJak Ty to robisz, że tak inspirujesz? :P
Przestań, bo się rumienię do komputera :-) Dzięki za miłe słowa, powodzenia w składaniu :-)
UsuńDzięki za inspirację. Robię najazd na Ikeę w sobotę a noc z soboty na niedzielę spędzę na działaniu :D :)
OdpowiedzUsuńI co, zrobiłaś najazd? :-)
UsuńWspaniały pomysł. Czym przycinała Pani pleksi w warunkach domowych?
OdpowiedzUsuń