Od dawna chciałam poznać przygody Misia Paddingtona oraz zapoznać z nimi Gagatki. Do tej swoistej przygody zainspirowała mnie kiedyś kiedyś Sabina z jej blogiem (i ciekawym pomysłem na wyprawę po Londynie) Projekt Londyn. W końcu mieszkając z dziećmi w Londynie nie można nie skorzystać z tak wspaniałego pomysłu, prawda? Na Harrego Pottera czy Sherlocka Holmesa Gagatki są jeszcze stanowczo za małe, ale Paddington wydawał się być idealnym bohaterem dla nich. W końcu nie dość, że niedźwiadek, to jeszcze imigrant w tym wielkim mieście ;-)
póki co mój ulubiony cytat "Things are always happening to me. I'm that sort of bear." |
Plan jest taki, by po przeczytaniu książki, spróbować odnaleźć miejsca związane z Misiem Paddingtonem (mamy ułatwione zadanie, bo Sabina przetarła szlaki). Na początek pojechaliśmy oczywiście na stację Paddington, gdzie odnaleźliśmy pomnik misia oraz biuro rzeczy znalezionych (miejsce, obok którego państwo Brown spotkali po raz pierwszy Paddingtona).
Obok pomnika stoi również ławeczka z Paddingtonem (pozostałość wakacyjnego projektu, w Londynie ciągle coś się dzieje!).
Odwiedziliśmy również sklep z misiowymi pamiątkami
W ramach naszej przygody z Misiem Paddingtonem próbujemy również odnaleźć statuetki misia, które zostały umieszczone w Londynie w ramach promocji filmu Paddington. Czas nagli, ponieważ będą stały tylko do końca roku!
O wszystkich naszych poszukiwaniach i poczynaniach związanych z postacią Paddingtona będziecie mogli przeczytać na blogu. Bo zwiedzanie Londynu to tylko część naszych planów!
Dotychczas opublikowane relacje:
Wpis powstał w ramach projektu Przygody z książką
Stacja i sklep jeszcze przed nami :) czekam na kolejne relacje.
OdpowiedzUsuńBędą lada dzień, jedna już gotowa, druga w 50% ;-)
UsuńU nas ten miś co prawda się nie przyjął, ale u Was jest niezła akcja w terenie :) Super!
OdpowiedzUsuńPaddingtona moi chłopcy jeszcze nie znają, ale w odpowiednim czasie na pewno się zaprzyjaźnią :)
OdpowiedzUsuń