Gagatki uwielbiają arbuza (a kto nie?). Natchnięta tym postem postanowiłam więc dać im go poznać całymi sobą.
Zaczęliśmy na spokojnie - od głaskania, opukiwania, oklepywania. Ustaliliśmy, że skóra jest twarda i zielona.
I że arbuz jest ciężki.
I że się toczy, jak piłka.
I że dużo zniesie.
Następnie przekroiłam arbuza na pół, żeby poznać go od środka.
Jedną połówkę zachowaliśmy na później, druga wpadła w ręce Gagatków. Ustaliliśmy, że miąższ arbuza jest czerwony, miękki...
...soczysty...
...i bardzo smaczny.
Ustaliliśmy również, że arbuz ma białe i czarne pestki.
A po zjedzeniu zrobiliśmy z pustej skorupy bębenek.
Arbuz to naprawdę wdzięczny materiał do pracy z dziećmi. Niedługo kolejne odsłony naszych arbuzowych zabaw oraz spotkań z innymi owocami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz