Skończyłam wreszcie planowanie zajęć i zabaw na maj. Będzie duuuużo prac plastycznych, pora więc pożegnać się z naszym wiosennym plakatem i zrobić miejsce na nowe dzieła. Wspominałam o nim już kilka razy, pomysł znalazłam na Urwiskowie.
Ostateczna wersja bardzo różni się od tej zamierzanej, ponieważ N postanowiła wieszać na nim wszystkie biedronki i pszczółki, jakie wykonaliśmy. Nie było już więc miejsca ani na motylki, ani na chmurki. Ani nawet kwiatków innych nie doczepialiśmy (choć zrobiliśmy). Plakatem udekorowaliśmy drzwi do kuchni.
Zaczęliśmy od przygotowania tła - niebo Gagatki namalowały farbami, trawę zrobiliśmy z krepiny.
Pierwszym przyczepionym elementem było słońce. Promienie zrobiliśmy z odbitych dłoni Gagatków.
Następnie zrobiliśmy kwiatki z pianki.
Później na plakacie znalazły się pszczółki wykonane w ramach żółtego tygodnia.
I na koniec biedronki wykonane w ramach czerwonego tygodnia.
N chciała jeszcze doczepić wieloryby z niebieskiego tygodnia, ale udało mi się ją przekonać, żeby jednak tego nie robić ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz