sobota, 18 maja 2013

Dzień Szalonego Naukowca

Nadrabiam zaległości, bo ostatnio dużo się działo, a nie miałam kiedy usiąść nad zdjęciami.

Już od dawna chciałam dać Gagatkom do zabawy... jedzenie. Biały tydzień okazał się idealną ku temu okazją. Przygotowałam im mąkę, cukier, sól, mleko, śmietanę, jogurt naturalny, ryż i fasolę. Do tego kilka słoików z wodą, mnóstwo pojemników i sprzętu kuchennego.


Trochę się obawiałam, czy nie skończy się klapą lub małym zainteresowaniem. Na szczęście moje obawy okazały się bezpodstawne. Gagatki wciągnęły się na prawie godzinę. A później jeszcze przez godzinę pluskały się w wannie. Bo po takiej zabawie trzeba się porządnie wypłukać i wyszorować. Podłogę zresztą też.









Współpraca rodzeństwa




Oj, wylało się





Uwaga, uwaga...






Pełne skupienie




Bulgotanie



Pobojowisko




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...