piątek, 26 lutego 2016

Pamiętnik Blumki - Przygody z Książką 4.1


"Bo pamiętnik jest po to, żeby nie zapomnieć..."


Do ostatniego momentu nie byłam pewna, czy w ogóle jest sens, żebym zgłaszała się do kolejnej edycji Przygód z Książką. Zwłaszcza, że zwykle szybko niestety odpadamy. Życie mnie czasem przerasta, nie ma co ukrywać. Niemniej jednak mam pewien pomysł na tę edycję, a jak los da i N będzie chętna do (współ)pracy, mam nadzieję mieć coś naprawdę fajnego do pokazania. Ale o tym na razie cichosza!


Póki co, trochę w ramach wstępu, trochę wprowadzenia, a trochę dlatego, że ta książka po prostu na to zasługuje - chciałam Wam pokazać niezwykły pamiętnik, "Pamiętnik Blumki". Nie wiadomo, czy była rzeczywiście jakaś Blumka. Nie wiadomo tym bardziej, czy rzeczywiście pisała pamiętnik. Wiadomo natomiast, że na pewno były dzieci, było ich 200 i mieszkały w Warszawie w Domu Sierot razem z Panem Doktorem.

Z "Pamiętnika Blumki" dowiadujemy się więcej na temat tych dzieci - ich przejmujących historii, ich osobowości, zdolności, potrzeb. Dowiadujemy się, jak wyglądało życie w Domu Sierot, jakie panowały tam zwyczaje.





Książka przypomina również przesłanie Pana Doktora - Janusza Korczaka. Przesłanie tak ważne i nadal tak aktualne. N bardo polubiła Pana Doktora i często się z nim zgadza.





Oszczędna w słowach, z pięknymi, ascetycznymi ilustracjami jest perełką w naszej kolekcji. Jest piękna, mądra i wzruszająca.






To książka wielowymiarowa. Zupełnie inaczej pojmuje ją 6-letnia N, zupełnie inne sprawy dostrzegam ja, znająca historię oraz los, jaki spotkał opisywane osoby. Mimo to, a może właśnie dzięki temu, lektura ta otwiera nieskończone możliwości do rozmów z dzieckiem. O sprawach codziennych oraz na tematy bardziej filozoficzne. O człowieku, o relacjach międzyludzkich, o prawach dzieci, o tym, co to jest dobro i o wielu wielu innych. Po przeczytaniu każdej strony długo rozmawiamy z N. Czasem do przemyśleń pobudzi nas tekst, czasem ilustracje. Od tej książki naprawdę trudno się oderwać!


Chociaż sięgnęłyśmy do niej obecnie ze względu na formę pamiętnika (bo tego akurat teraz potrzebowałam), wiem, że zapiski Blumki będą wspomagać nas w różnych momentach oraz przy omawianiu różnych tematów.



***


"Pamiętnik Blumki"
tekst i ilustr. Iwona Chmielewska
Wydawnictwo Media Rodzina, 2011

----------

Post powstał w ramach projektu Przygody z Książką

2 komentarze:

  1. Kolejna pozycja do zapamiętania i kupienia w przyszłości. Ja bardzo lubię piosenkę zespołu Gawęda "Balladę o starym doktorze", śpiewam ją czasem Tuśkowi w ramach kołysanki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie polecam! A piosenki nie znalam, musze posluchac, bo mi dotychczasowe kolysanki sie juz znudzily ;-)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...