Jakiś czas temu N wypadł pierwszy ząb. Czekała na ten moment od długich tygodni czy nawet miesięcy i wreszcie może z dumą prezentować swoją szczerbę. Niestety ząb wypadł podczas spaceru, więc nie mogłyśmy mu się dokładnie przyjrzeć, ale co się odwlecze, to nie uciecze - wypadających zębów i okazji do ich oglądania czeka nas przecież mnóstwo.
Po tym jakże ważnym wydarzeniu N chciała pouczyć się o zębach. Ponieważ byliśmy daleko od domu, naszych pomocy naukowych, materiałów plastycznych i bez dostępu do drukarki, musiałam wspiąć się na szczyty inwencji twórczej, żeby zrobić coś z niczego. Uśmiechnęłam się więc w stronę starych dobrych kredek i papieru.
Przygotowałam trzy wycinki - biały (na szkliwo), żółty (zębina) oraz czerwony (miazga) oraz nici w trzech kolorach (czerwoną, niebieską i pomarańczową) na włókna nerwowe oraz naczynia krwionośne.
Porozmawiałyśmy nt. funkcji, jakie pełnią zęby, dlaczego mamy mleczaki i zęby stałe oraz o budowie zęba. Na koniec N wykonała przekrój zęba z przygotowanych materiałów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz