Arktyka na podświetlanym stoliku
Pomysł żywcem ściągnięty z bloga And next comes L. Ponieważ miałam wszystkie elementy w domu, nawet nie siliłam się na kreatywność. Za śnieg posłużyła ocieplina/wypełnienie do kocyków, morze ułożyłam z białych i niebieskich szklanych kamyków, całość dopełniłam figurkami z arktycznej tuby Safari oraz posypałam cekinami-śnieżynkami.
Jak może pamiętacie, nasz stolik świeci na różne kolory - przy tej zabawie prym wiodło światło białe i niebieskie.
Zimowy las
Do stworzenia tej scenerii wykorzystałam materiał minky, choinki z drucików kreatywnych (jedna z naszych świątecznych dekoracji), patyki, figurki lisa, zająca i karibu z arktycznej tuby Safari oraz niebieski celofan i szklane kamyki na jezioro.
Zimowa ciasto-plasto
Aksamitna masa plastyczna, na którą przepis znalazłam na blogu Laughing kids learn. Potrzeba do niej tylko dwóch składników, a ugniatanie spokojnie można zostawić dzieciom - nawet S, który siły w dłoniach ma mało, zagniótł ją bez problemu. Nam wyszło bardzo mało, bo w trakcie robienia okazało się, że mamy tylko pół szklanki odżywki do włosów. Ale tego mało i tak wystarczyło
2 szklanki odżywki do włosów (najtańszej) mieszamy ze szklanką mąki kukurydzianej. Można dodać brokatu dla bardziej błyszczącego efektu, ja niestety zapomniałam. Dałam za to Gagatkom do masy sztuczny śnieg, białą fasolę, kilka figurek z tuby Safari oraz błękitne szklane kamyki.
zapraszam również na post zaklinamy zimę cz.2