poniedziałek, 27 stycznia 2014

Dźwiękowisko


Bałam się tego warsztatu, jak chyba żadnego! Ani ja, ani Gagatkowy Tata do muzykalnych osób nie należymy, a tu trzeba było Gagatkom muzyczny warsztat zorganizować. Dumałam, dumałam, zmieniałam koncepcje, aż w końcu zrobiliśmy króciutki warsztat o muzykę zahaczający. Nie wykorzystałam wszystkich pomysłów (leeeenia mieliśmy), więc może za jakiś czas muzyczny motyw znowu pojawi się na blogu. A chwilowo zapraszam na relację z naszego muzycznego warsztatu w ramach Dziecka na Warsztat!


N ma obecnie 4 lata i 7 miesięcy, a S 2 lata i 10 miesięcy.

Tym razem poszłam na łatwiznę i po prostu wykorzystałam pomysły na zabawy z książki "Poznawanie zmysłów przez zabawę" Jackie Silberg, wyd. K.E. LIEBER.

Słuchanie wody

potrzebne materiały:
- 3 jednakowe szklanki
- dzbanek z wodą (u nas zabarwiona żółtym barwnikiem)
- łyżeczka do herbaty

Szklanki ustawiamy w rzędzie, do każdej nalewamy różną ilość wody. Delikatnie uderzamy łyżeczką. Można eksperymentować dolewając i odlewając wodę ze szklanek.




Dzwonią dzwonki

potrzebne materiały:
- koperty
- dzwonki


Przygotowałam dwa zestawy (dla porządku nazwałam je czerwony i zielony, i podpisałam). Jeden z większymi dzwonkami, drugi z mniejszymi.


Zestaw zielony składa się z 4 zamkniętych kopert, w każdej znajdują się duże dzwonki w liczbie od 1 do 4 (chciałam przygotować 5 kopert, ale miałam tylko 10 dużych dzwoneczków). Zestaw czerwony składa się z 5 zamkniętych kopert, w każdej znajdują się małe dzwoneczki w liczbie 5, 10, 15, 20 i 25.

Zadanie polega na ułożeniu kopert od najgłośniejszej do najcichszej (lub odwrotnie).


Podobne zadanie wykonujemy z naszymi butelkami dźwiękowymi, o których pisałam tu.

Grzechotki z talerzy

potrzebne materiały:
- papierowe talerzyki (2 na każdą grzechotkę)
- wypełnienie (u nas cieciorka)
- taśma
- coś do udekorowania (u nas tym razem tylko flamastry, ale w planach miałam wyklejanie kolorowymi papierami, pianką, krepiną itp.)


Na początku dekorujemy talerze, następnie nakładamy na jeden cieciorkę, przykrywamy drugim, sklejamy taśmą i grzechotki gotowe :-)


Tany, tany

A na zakończenie warsztatów włączyliśmy muzykę i tańczyliśmy (yyy... wygłupialiśmy się raczej) z kolorowymi szarfami.




Następne warsztaty za miesiąc, a tymczasem zapraszam do pozostałych mam biorących udział w projekcie.

26 komentarzy:

  1. fajnie się bawiliście:)podoba mi się:)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny pomysł z tymi kopertami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacja z tymi szklankami. Oczywiście zaraz przeprowadzę granie na szklankach ;)! Niepotrzebnie się obawiałaś. Świetnie Wam wyszło, moim zdaniem ;). Twórcza Rodzina - Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobiłam dużo mniej niż planowałam, stąd te obawy ;-)

      Usuń
  4. Zajęcia z szarfami - już nie mogę się doczekać takiego tańczenia z Linką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas szaleństwo z szarfami jest niemal codziennie :-)

      Usuń
  5. Pomysł z dzwoneczkami w kopertach bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo u Was kolorowo :) Podobają mi się barwne szaleństwa z szarfami

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajnie wam wyszło! to z szarfami mój Tomek by pokochał

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomysł z kopertami i dzwoneczkami - super! W ogóle bardzo fajne warsztaty :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie i kolorowo! Bardzo mi się spodobało. My też z tych niemuzykalnych, więc bardziej niż na muzyce skupiliśmy się również na dźwiękach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne domowe warsztaty. Super grzechotki z talerzyków :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniałe pomysły, gdzie można kupić takie piękne kolorowe dzwoneczki?
    Pozdrawiam i zapraszam do nas ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. tymi kopertami to mnie zaskoczyliście ;) Super warsztat!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wyglada na to, ze najprostsze rozwiazania sa najlepsze ;-)

      Usuń
  13. Pomysł z kopertami podkradnę na zajęcia z moimi szkolnymi dzieciakami. :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...