wtorek, 26 sierpnia 2014

Prezent dla babci

Zapraszam dziś na baaaardzo zaległy post - czerwcowy warsztat warsztatów. Post z opóźnieniem, bo... najpierw się obraziłam i mi się odechciało, a później to już zamieszanie było wakacyjno-powrotowe.


Obraziłam się na technikę i odechciało mi się wszystkiego, kiedy okazało się, ze prawie 200 zdjęć zniknęło mi z karty. W tym m.in. zdjęcia warsztatowe. Te pokazujące, jak N dzielnie dziubdziała tymi swoimi pięcioletnimi palcami. Zachowało się tylko kilka zdjęć prezentujących efekt końcowy, a to trochę mało... Zdjęcia przepadły, a mi się odechciało.

Ale już się odbraziłam i spieszę nadrabiać zaległości :-) I mam nadzieję, że w ogóle będzie nas tu więcej na blogu. W końcu nowy rok nieszkolny dla nas już się zaczął! A N będzie już oficjalnie, choć nieoficjalnie, edukowana domowo!

Choć zdjęć nie ma i nie będzie, warsztat się odbył. Relacja króciutka, bo i pokazywać nie ma co. Warsztat tym razem tylko dla N (S nie chciał), wówczas świeżo upieczonej 5-latki. N wykonała dla babci naszyjnik, prezent z okazji urodzin.


Najpierw uszyła filcowe serduszko (przy wycinaniu pomagałam). N bardzo lubi szyć, a filc jest niezwykle wdzięcznym materiałem dla małych dzieci (i dla dużych dorosłych właściwie też).

Następnie serduszko zostało nawleczone na kawałek muliny, a oba końce ozdobione drewnianymi koralikami.


Babcia była zachwycona, ale największym fanem naszyjnika okazał się V ;-)

Uprzedzałam, że tym razem relacja krótka. A u innych mam byliście?

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...